Szczyt entuzjazmu. Skuterem na offroadowej wyprawie po wschodniej Polsce [FILM]
"Jak nie można jechać na czym się lubi, to się jedzie na czymkolwiek." - motto autora tej relacji z wyprawy wyryjemy sobie nad łóżkiem. Kilkaset kilometrów szutrów, piachów i wodnych przepraw na niepozornym pocztowym skuterze, w towarzystwie "prawdziwych" enduraków - da się!
Tak na szybko, dla tych co nie wiedzą. TET, czyli Trans Euro Trail to prowadząca przez Europę offroadowa trasa, pozwalająca przejechać nasz kontynent z minimalnym udziałem asfaltu, za to w solidnej dawce miękkiego, sypkiego, błotnistego, a czasem bardzo mokrego podłoża. Polskie odcinki - północny, wschodni i południowy mają łącznie ponad 1800 km długości, a wciąż trwają prace nad wyznaczeniem kolejnych. Robią to sami motocykliści, szukając w swojej okolicy fajnych i przede wszystkim legalnych tras, których elektronicznym śladem dzielą się później z innymi.
Jak się łatwo domyśleć, jest to trasa przeznaczona dla maszyn enduro - wysoko zawieszonych, z dużym prześwitem, na kostkowych oponach. Czy jednak zamyka to drogę dla użytkowników innych maszyn, którzy z jakichś powodów nie mają dostępu do motocykla offroadowego?
Poniższy materiał pokazuje, że wcale nie. Autor filmu wybrał się na odcinek TET z grupą kumpli jadących enduro, sam dosiadając… wysłużonego skutera Piaggio Liberty, w wersji podobno dla francuskiej poczty - z umieszczonym z przodu kufrem, w charakterystycznym żółtym malowaniu. Modyfikacje przed podróżą? Opony od mini crossa - i to tyle. Zobaczcie, jak to wyglądało. Z naszej strony Oscar za efekty dźwiękowe :)
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze